Re: Etiopia - utopia
: 18 mar 2021 21:54
Koniec listopada i grudzien 2020 w dobie szalejacego covidu udalo mi sie zrealizowac wspaniala 5 tyg. wyprawe: Madeira, Serbia oraz 16 dni w Etiopii (polnoc i poludnie).
Szczegolnie Etiopia okazala sie perfect, bylem jedynym gosciem w roznych Lodge, otrzymywalem najlepsza kwatere oraz bylem jedynym bialym turysta w wielu miejscach turystycznych.
Taka powtorka z Burundi.
Na polnoc nic nie latalo, ze wzgledu na wojne domowa i musialem pokonywac olbrzymie odleglosci autem.
Od Addis nie nosilem maseczki (Lokasi tez nie nosza) i na calej trasie do Addis nie spotkalem zadnego Bialasa.
Mozna bylo ladnie zaoszczedzic na maseczkach.
Taka ciekawostka, w slynnej Lalibeli bylem przez 3 dni jedynym bialym w miescie, slynne Koscioly wykute w skale otwierano specjalnie dla mnie.
A to co sie wydarzylo w Lalibeli to przebilo lodolamacz (slynna wyprawa na Biegun ), ale to innym razem...
Szczegolnie Etiopia okazala sie perfect, bylem jedynym gosciem w roznych Lodge, otrzymywalem najlepsza kwatere oraz bylem jedynym bialym turysta w wielu miejscach turystycznych.
Taka powtorka z Burundi.
Na polnoc nic nie latalo, ze wzgledu na wojne domowa i musialem pokonywac olbrzymie odleglosci autem.
Od Addis nie nosilem maseczki (Lokasi tez nie nosza) i na calej trasie do Addis nie spotkalem zadnego Bialasa.
Mozna bylo ladnie zaoszczedzic na maseczkach.
Taka ciekawostka, w slynnej Lalibeli bylem przez 3 dni jedynym bialym w miescie, slynne Koscioly wykute w skale otwierano specjalnie dla mnie.
A to co sie wydarzylo w Lalibeli to przebilo lodolamacz (slynna wyprawa na Biegun ), ale to innym razem...