Nieprzeczytane posty

Re: Fuerteventura

21
Dziękuję, że chciało Ci się pofatygować i to porównać :) opcja wynajęcia samochodu faktycznie jest chyba najciekawsza, nie jest się od nikogo uzaleznionym. Mam nadzieję, że też kiedyś odważe się sama organizować take wyjazdu, póki co nie jestem jeszcze doświadczona i nie biorę się za to :D
W weekend ostateczne spotkanie z przyjaciółmi, z którymi myślimy o wyjeżdzie i mam nadzieje, że wreszcie coś zdecydujemy! :)

Re: Fuerteventura

22
Jest decyzja :) Postanowilismy nie kombinować. Lecimy tak, jak było to w małokonkretnych początkowych planach. I...lecimy 15 kwietnia, na tydzien, z bee free. Jest to chyba najtańsza wersja ;) zobaczymy, czym nas Fuerta przywita. :)

Re: Fuerteventura

23
No i super. Co byś nie wybrała to w sumie i tak zarąbiście. W kwietniu w Polsce jeszcze zimno, syficznie i deszczowo, więc jak pojedziesz wygrzać tyłek na sacharyjskim piasku i pomoczysz nogi w Atlantyku, to przez pierwsze cztery dni będziesz się cieszyła gorącem. A potem jak zaczniesz się nudzić to pojedziecie do Oasis Parku pojeździć na wielbłądach i jakoś czas zleci do wyjazdu. Mam nadzieję że opiszesz wszystko jak wrócisz!
PS. Zdaje się że jedziesz na południe - Jandia i okolice, więc rada ode mnie - gdzieś przy tej głównej dwupasmowej drodze dojazdowej do Morro Jable jest bar w którym sprzedają drinki w wazonach. Nie żartuję - tequilla sunrise na pojemność około litra. więc nie daj się nabrać - te drinki tylko ładnie wyglądają. W smaku to syf. Ale 99% ludzi się nabiera na pojemność więc zawsze jest tam pełno ludzi. Poza tym bardzo fajnie jest zrobić sobie spacer wieczorem po tej ulicy. Mnóstwo ludzi, imprezy wszędzie i mnóstwo knajpek.

Re: Fuerteventura

24
Hmm, nie tak na południe... hotel Castillo de Elba, to raczej wschód wyspy, Caleta de Fuste. Ale w porównaniu do tego, co w kwietniu powinno byc w Polsce, to i tak ciesze się że odpocznę :) jak nam sie znudzi, to faktycznie zaczaimy sie na jakąś wycieczkę, a w ciągu tygodnia przecież z nudów nie umrę :D ciesze sie na ten wyjazd :) może po nim juz zdecyduje się na jaką samodzielna organizacje takich urlopów ;)

Re: Fuerteventura

25
kameleonka pisze:Hmm, nie tak na południe... hotel Castillo de Elba, to raczej wschód wyspy, Caleta de Fuste. Ale w porównaniu do tego, co w kwietniu powinno byc w Polsce, to i tak ciesze się że odpocznę :) jak nam sie znudzi, to faktycznie zaczaimy sie na jakąś wycieczkę, a w ciągu tygodnia przecież z nudów nie umrę :D ciesze sie na ten wyjazd :) może po nim juz zdecyduje się na jaką samodzielna organizacje takich urlopów ;)
Witajcie
Poczytalam wasze posty i postanowilam wrzucic swoje 3 grosze.Mieszkam na Fuete i duzo o niej wiem . Bywalam takze na innych wyspach i dlatego ze je widzialam moj wybor padl wlasnie na te wyspe.Wlasnie dlatego ze jako jedyna z calyego archipelagu ma takie piekne , wielokilometrowe plaze.
Kameleonko , niezbyt dobrze wybralas miejsce , bo Caleta lezy tuz obok lotniska i choc jest tam ladna zatoka z plaza to jednak ladujace samoloty przeszkadzaja.Polecam wynajecie samochodu i wycieczki na polnoc do Corralejo gdzie sa piekne wydmowe plaze .Koniecznie tez wybierz sie na wycieczke do Ajuy , gdzie jest piekna plaza z piaskiem czarnym jak smola Cos czego nigdzie indziej nie zobaczysz.Sa tam tez jaskinie warte odwiedzenia.
Poniewaz dla mnie najwieksza atrakcja tej wyspy jest spokoj i piekne krajobrazy niezadeptane przez rzesze turystow ,to polecam ja tym ktorzy tego wlasnie szukaja.Jesli bedziesz sie chciala rozerwac to polecam wystep tancerki flamenco Anny Villacampy , w Caleta tanczy we czwartki w Cafe Nero , jesli nic sie nie zmieni , do kwietnia.Jest niewiarygodna.
Aha , wycieczka na Lanzarotte to takze powienien byc zelazny punkt programu.

Re: Fuerteventura

26
Bardzo Ci dziękuję! Na razie jesteśmy zaaferowani całym wyjazdem i urlopem :) mam nadzieję, że w razie czego moge zwrócić się do Ciebie z pytaniami? :) Zazdroszczę, że mieszkasz w takim miejscu, gdzie zawsze jest ciepło :)

Re: Fuerteventura

28
Hej! przeczytałam wszystkie posty i troszkę się zaniepokoiłam bop Fuerta jako cel mojej wrześniowej podróży to była już niemal 100% sprawa. Tymczasem wychodzi na to, że jako osoba owszem, lubiąca plażowanie, ale koniecznie przeplatane z atrakcjami, nie mam za dużo opcji na Fuercie...Czekam więc na wasze relacje z powrotu, z chęcią włącze się w dyskusję!
Jak macie jakieś doświadczenia z tymi wycieczkami to będę wdzięczna za podpowiedzi:)

Re: Fuerteventura

29
Hej, sprawdzilem tą ofertę z Itaki. Nie chcę żebyś myślała że się wymądrzam ale wydaje mi się że trochę polecieli z tą ofertą. We wrześniu ceny powinny być o okolo 30% niższe - poza tym ponad 4tys PLN za osobę w 3 gwiazdkowym hotelu to naprawdę przesada. Sprawdzilem ten hotel na booking.com. 2 tygodnie we wrześniu za 2 osobowy pokój z half-boardem to 1130€. Jeśli jedziesz w 2 osoby to to zostaje Ci 900€ na bilety lotnicze - to więcej niż nadto (powinnaś spokojnie zmieścić się w 400€ i zostaje 500€ na wynajęcie auta, rozrywki i wycieczki. Naprawde lepiej zorganizować to sobie samemu. Nie muszę dodawać że jeżeli będziesz śledziła oferty na booking.com to na pewno znajdziesz lepszy hotel w niższej cenie. Poza tym masz wolność - możesz spędzić 7 dni na Fuercie i 7 na Lanzarocie. Każdą wyspę od końca do końca przejedziesz w godzinę z haczykiem więc nie musisz się bać że spędzisz wakacje w aucie.
Jeśli mogę poradzić - bo wiem że pierwszy raz to człowiek ma trochę stracha czy to ogarnie - kupujesz bilety na samolot. Wtedy masz określone ramy i wiesz kiedy wyjeżdzasz i kiedy wracasz. Potem szukasz hoteli. Większość można zarezerwować z "free cancellation" więc masz dużo czasu żeby zmienić zdanie gdybyś znalazła coś lepszego. Na koniec rezerwujesz samochód. I to wszystko. Kupujesz przewodniki w empiku i lecisz.

Re: Fuerteventura

30
Wielkie dzieki!!!marasar odpowiedzialam Ci w innym wątku, nie zauważyłam tej odpowiedzi węc z góry uprzedzam!:) rozkminię wszystko o czym piszesz i w razie pytań i wątpliwości pozwolę sobie do Ciebie uderzyć. Mam tylko taki problem że moja osoba towarzysząca jest raczej leniwa pod względem organizacji podrózy i marzy jej sie poprostu pojechanie, o niczym nie myslenie, zero organizacji itd...a organizowanie na własną rękę wymusza jednak kombinowanie, zastanawianie się i nie daj Boże jakieś błądzenie. Ja jestem po stronie samodzielnej organizacji.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hiszpańskie wyspy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron