Majorka!!
Kolejny raz odwiedziłem ta arcyciekawa wyspe i kolejny raz moja milosc do tego miejsca siegnela wyzyn!
Najlepsza wiadomosc po ostatnich wakacjach (maj 2011) jest taka ,ze majorka ewidentnie staniala. W sensie turystyczna baza i uslugi stanialy. Ma to na pewno zwiazek z kryzysem i sporym bezrobociem na majorce ,a moze takze z tym ze chyba czasy masowego naplywu turystow na majorke minely.
Minusem tej sytuacji,ktora nie tylko ja zauwazylem,ale takze sporo grono np brytyjczykow, jest naplyw tzw motlochu
Na szczescie ci turysci nastawieni raczej na tani alkohol i zabawy do rana zazwyczaj zamieszkuja popularne kurorty : np Magaluf i okolice. Stanowczo odradzam, chyba ze ktos lubi przesiadywac w brytyjskich i niemieckich pubach z uchalnymi do granic mozliwosci ludzmi, ktorzy mysla ze majorka to tylko ulica z pubami.
Kolejny raz polecam polazic po centrum palma de mallorca - zjawiskowe miasto, zjawiskowy klimat i ciekawi ludzie! Zdecydowanie trzeba probowac lokalnej kuchni ( salatka z ziemniakow z sosem z czosnku, watrobka po majorkinsku, osmiorniczki, krolik, wszelkiej masci tapasy , no i munostwo ryb!!) .Wieczorem polecam sie udac do portu jachtowego w palmie,dotzrec na sam jego koniec do bram stoczni i napic sie kawy w sporej kawiarni na molo. Piekne widoki !
Oczywsicie trzeba przejechac sie z palmy do soller i port de soller. Gdy macie do dyspozycji autko - wybierzcie nieco trudniejsza droga przez gory (jadac z palmy, w pewnym momencie dojezdzamy do ronda, za ktorym jest tunel - fajny zreszta- ktory prowadzi do soller -- na rondzie nalezy wybrac droge alternatywna do tunelu, ktora pprowadzi nas bez bardzo krete gorskie drogi - szczerze polecam!) - piekne widoki, fajne fotki, a na szczycie fajna knajpka
W soller koniecznie zjedzcie lody - miasteczko slynie z lodow i faktycznie ma z czego slynac. Zaglebiajac sie w uliczki odchodzace z glownego placu, mozna trafic niesamowite sklepiki i male knajpeczki. Lovely:)
Port de Soller to tez obowiazkowy przystanek. Tam po prostu trzeba polazic i napic sie winka:)
Praktycznie cala majorke warto zwiedzic - na szczecie nie jest to wielka wyspa i podroze w najodleglejsze zakatki nie trawja wiecej niz 2 godziny.
Podsumowujac: jesli lubicie duze skupiska ludzi i zyjace noca waziutkie uliczki wybrukowane kostka granitowa - Palma de Mallorca jest dealna i naprawde niedroga. Jesli zas lubicie niezla baze hotelowa z fajna plaza niedaleko - polecam Illetes - 2 niewielkie plaze wypelnione raczej tubylcami niz przerosnietymi turystami :]
jesli zas lubicie polezec w zacisznej plazy sami - autko , mapa w lape i w ciagu 2-3 godzin znajdziecie rajska plaze
jak dla mnie wlasnie to odkrywanie majorki z mapa w reku jest niesamowite...
No i jedzenie:)