]Gdzie można odnaleźć dusze miasta? Gdzie znajduje sie największe skupisko ludzi? W centrum… Waskie uliczki, motory I skutery, zapach słodkiego mango I mlecznych słodyczy. Nawoływania, krzyki, trąbienia. Uszy I oczy dookoła głowy to za mało. W centrum, na bazarze jesteś obecny wszystkimi zmysłami. Każdy zapach, kolory, dźwięki, szturchnięcia, otarcia…. Juz wiesz ze tu dzień biegnie inaczej. Teraz koncentracja przechodzi na najwyższe stadia rozwoju… Co wybrać, gdzie przejść, może stanowisko dalej będą lepsze pomidory, ale nie tutaj papryka chili wygląda jak z obrazka… co to… a imbir, biorę dwa, kobieta po hindusku wskazuje mi ręka na niczym mi znane zielone warzywa kształtem przypominające kabaczki… Dobrze spróbuje, w końcu jestem tu po to by odkrywać nowe smaki… Dziękuje to wszystko… aaa cytrynka… zapobiegłabym z 7 sztuk… Wszystko ląduje na wadze. Później w czarnych siatkach… Kobieta dorzuca do siatki zioła I jedna cebule.. Tak zapomniałam cebula podstawa każdej kuchni widać skupienie na twarzy sprzedawczyni… zamyka oczy, szepcze coś, patrzy sie w niebo, później otwiera ponownie siatki, dotyka warzywa, słowa po hindusku, niewyraźnie coś mruczy… Tak obliczenia matematyczne, tez czasem bez długopisu ani kartki ani rusz… minuta w ciszy, kilka slow wymiany z koleżanka obok sprzedająca banany I bingo! Jest usłyszałam cenę 130 rupi. Całkiem przyzwoicie jak na takie zakupy…
Nieprzeczytane posty
Re: Udaipur - targ warzywny
2Ach jak ja to uwielbiam Piękne wspomnienia. Tak, targi to serca miast, bez pobytu na targu nie ma pełnego obrazu miasta