Nieprzeczytane posty

Re: Dlaczego Szwecja

11
no dokładnie, impreza na lądzie nie może się z tym równać ;)
kabina była niezła, zresztą i tak spędziliśmy w nich może godzinę lub dwie w ciągu całego rejsu ;) resztę na imprezach, w sklepie, restauracji i mimo pogody trochę na pokładzie...
miasteczko urocze, chętnie bym tam pojechała, kiedy będzie cieplej, bo tym razem niestety pogoda nie dopisała, no i też zastanawiam się nad Bornholmem, sporo się nasłuchałam na temat tej wyspy i bardzo chciałabym pojechać :)

Re: Dlaczego Szwecja

12
Witaj.Pogoda jest nie ważna jeśli ma się tyle rozrywek pod nosem.Nawet nie wiem czy chciałbym schodzić na brzeg.Niestety jeszcze nie miałem przyjemności pływać takim statkiem,miejmy nadzieje że i mnie taka przygoda będzie dana :( :(
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Dlaczego Szwecja

13
też się zastanawiałam czy schodzić na brzeg czy siedzieć na promie, gdzie było ciepło, ale uznałam, że skoro już tu jestem to chociaż nogę postawię na szwedzkiej ziemi i mimo pogody było warto :)

co do samego rejsu to koszt jest na prawdę niski, tak mi się wydaje, podejrzewam, że tyle samo byśmy wydali chcąc spędzić weekend gdzieś na lądzie, a tak to przynajmniej mamy wspomnienia i kolejne ciekawe przeżycie na koncie :) Więc nie ma na co czekać, tylko wyrwać się na weekend na morze :) nawet urlopu nie trzeba brać :)

Re: Dlaczego Szwecja

14
Sam poważnie zastanowię się nad wycieczką jakimś wycieczkowcem,teraz widzę że do ciekawa przygoda która pozostawia niesamowite wrażenia.Tak trzymać
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Dlaczego Szwecja

16
W temacie Szwecji przypomniała mi się jedna sprawa. Przypomniało mi się, podczas drapania miejsca po ugryzieniu komara :/ jest tam tych okropnych stworzeń cała masa.

Traumatyczne wspomnienia z Yelleware, gdzie chcieliśmy wejść na wzgórze Dundret, by podziwiać słońce 24h. ciężkie plecaki, do przejścia kawałek pod górę. już w miasteczku komary mocno nas atakowały. kiedy weszliśmy jednak do lasu zaczął się koszmar. Szło się z bzyczeniem komarów w uszach non stop. kiedy zwolniło się kroku obsiadały człowieka na całego. Było tak strasznie, że nie było mowy o postoju żeby odpocząć, czy załatwić się. Jak człowiek przystanął i klepnął się w głowę, zabijał przynajmniej 5 komarzyc :) Całe szczęście szczyt nie był zalesiony, na górze wiał wiatr, także spokojnie można było odpocząć - szczególnie psychicznie.
byle dalej...

Re: Dlaczego Szwecja

17
W miejsca w które jeżdżę nie ma aż tyle tych małych piranii,nie mniej jednak jestem sobie w stanie wyobrazić co musiałeś czuć.To musiało być wyjątkowo nieprzyjemne doświadczenie.Dobrze że końcówka wycieczki zrekompensowała trud wędrówki. ;) ;) ;) ;)
Zobacz, naszą wyjątkową książkę Sekretne miejsca w Europie , w której znajdziecie miejsca, których w większości nie ma na mapach ani w przewodnikach. Ta wyjątkowo rzadka publikacja ujrzała światło dzienne po blisko pięciu latach poszukiwań. To idealna propozycja dla wszystkich, nie tylko tych kochających podróże, link do książki https://podroze.org.pl/product/sekretne ... w-europie/

Re: Dlaczego Szwecja

19
Byłem w Szwecji samochodem i namiotem. Trochę moich wspomnień i wrażeń.

Wg mnie najlepszy termin wyprawy to czerwiec lub lipiec. Długie dnie i ciepło. Jestem z południa Polski więc wybrałem nocny rejs z Gdyni do Karlskrony. Wyjazd o 18 przyjazd o 13. Trochę drożej niż rejs przez dzień, ale warto. Zjeżdżamy z promu wypoczęci plus rano oglądamy Szwedzkie szkiery. Wieczorem lu nocą można zwiedzić prom. Bilet kosztuje samochód plus 5 osób, więc nie ma znaczenia czy jadą 2,3 czy 4 osoby ja płaciłem w jedną stronę ok 700 zł dla 3 osób. Widziałem sporo rowerzystów, którzy spali w śpiworach pod schodami przy recepcji. Na podłodze była wykładzina. Przejazd bez kabiny tylko bilet (rower w cenie) to cena kilkudziesięciu zł.
Bardzo pozytywne zaskoczenie to cena za pola namiotowe. Bardzo duży wybór z wysokim standardem opłata wynosiła ok. 50 zł za namiot bez względu na ilość ludzi i samochód. ( u nas trzeba płacić za namiot, każdą osobę oraz samochód i ceny zdecydowanie wyższe).
W Skandynawi można rozbijać się gdziekolwiek chyba, że jest w pobliżu dom, to trzeba się spytać właściciela o zgodę. I tu niespodzianka :shock: nie udało misię spać nigdzie na dziko (w Norwegii jeden na raz na parkingu przydrożnym nad jeziorem - toaleta z ciepłą wodą , wszystko w chromoniklach). Jeśli jest kawałek równego tewrenu napewno stoi tam już jakiś domek. Zjeżdżałem nawet w leśne drogi zawsze na końcuu była kolonia domków. Wymyśliłem nawet prawo "jeśli jest droga na 100% są domy".
Duże miasta zawsze zwiedzam w sobotę lub niedzielę- mały ruch oraz wolne i bezpłatne parkingi. Sztokholm będzie mi się kojarzył z ogromną ilością wysp i wody. Ładna starówka. Polecam muzem statku "Wasa". W latach 80 wydobyli z dna okręt wojenny dumę szwedzkiej marynarki z czasów ich potęgi w XVw. Okręt wypłynął ze stoczni i po kilku milach zatonął. Nie wiem co zrobili z projektantem. Wydobyto go w całości, wygłąda niesamowicie.
Z centrum wyjeżdża się systemem tuneli - barzo wygodne i ułatwiające jazdę. Jazda samochodem to przyjemność. Wszyscy jeżdżą zgodnie z przepisami, ale znaki drogowe ustawione są sensownie i nie ma potrzeby ich ignorować. Dla przykładu zaobserwowałem, że stosują tylkodwa ograniczenia prędkości 50 km/h w terenie zabudowanym, jeżeli domy są oddalone kilkadziesiąt metrów od drogi , to ograniczenie wynosi tylko 70 km/h. Wszyscy jadą 50 jeśli można 70 to wszyscy jadą 70 koniec ograniczeń wszyscy jadą 90. Nie ma zawalidrogi i w pewnym momencie stwierdziłem, że przez kilkaset km nikogo nie wyprzedziłem ani mnie nikt nie wyprzedził.
W pewnej odległość od Sztokholmu jest Mariefried. Maiejsce narodzin Zygmunta I naszego króla.
Jeśli ktoś sądzi, że Mazury to kraina jezior, to powinien pojechać do Szwecji. Ilość dużych jezior i kanałów przeogromna (nie wyobrażam sobie jak wygląda Finlandia :lol: ). Myślę, że w szkołach uczą żeglowania. Ilość jachtów niesamowita. Życia braknie żeby zjeździć te jeziora.
Dzika dziewicza przyroda coś wspaniałego.
Warto odwiedzić Uppsalę ichni Kraków. Katedrę i na przedmieściach muzeum (skansen) z czasów przed wikingami 8-)
Załączniki
typowy domek
typowy domek
Mariefried
Mariefried
Sztokholm jak Wenecja
Sztokholm jak Wenecja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Szwecja ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości