Chorwacja Dojazd Własny
: 05 lip 2011 12:36
Kilka zdań o dojezdzie własnym, moje krótkie wspomnienia świeźe...
CHORWACJA - DOJAZD WŁASNY
Po kilku latach , latania samolotami na wakacje skusiłem się na wyjazd do Chorwacji samochodem ( oczywiście nie pierwszy raz ) to już moja 4 podróż do Chorwacji tylko ostatnio byłem 8 lat temu wtedy Chorwacja była kilka lat po wojnie i wszystko zaczynali od nowa, byłem ciekawy co się zmieniło ?
Wakacje zarezerwowałem już w styczniu było taniej, fajna promocja All inclusive 7 dni w hotelu 4* za 1599 zł opłacało się, koszty podróży zostały rozłożone na 4 osoby bo jechaliśmy z szwagrem i jego dziewczyną ( dla nich to był pierwszy daleki wyjazd )
Wszystko spakowane samochód załadowany i zatankowany, namiary w nawigację wprowadzone pokazuje 1400 km Sibenik Dalmacja, ruszamy w późne czerwcowe popołudnie , polskie drogi zostawiam bez komentarza , po północy jesteśmy w Czechach później dalej przez Słowacje aż do Bratysławy ( można jechać przez Czechy ) ja pojechałem trasą z przed kilku lat, drogi zdecydowanie lepsze , autostrada do Bratysławy fajnie się jedzie, nad ranem jesteśmy już w Austrii tutaj drogi jakich w Polsce pewno się nigdy nie doczekamy Austria szybko zleciała, dalej Słowenia tutaj mniej fajnie bo autostrada w budowie ale tragedii nie ma to tylko 60 km ledwo się obejrzeliśmy już była Chorwacja i autostrady aż do samego Sibienika !! 300 km z haczykiem , tempomat ustawiony na 140 km i do przodu podziwianie pięknych widoków. Autostrada super budowana przez Niemców, około 13.00 dojeżdżamy do Sibenika kierujemy się na kompleks hotelowy Solaris ( znajduje się tam kilka hoteli ) dojeżdżamy do hotelu Andrija meldujemy się w recepcji , dostajemy pokoje na parterze szczęśliwi z tego powodu nie jesteśmy ale nie przyjechałem na wakacje żeby siedzieć w pokoju a tym bardziej narzekać co już słyszeliśmy w recepcji od naszych rodaków to chyba nasza narodowa dyscyplina ? Pokoje czyściutkie dobrze wyposażone, może nie za duże. W hotelu troszkę Polaków , Niemcy, Węgrzy, Słowacy, Czesi. Ponieważ
troszkę byliśmy zmęczeni trzeba było się troszkę „ogarnąć” jechaliśmy 16 godzin z małym hakiem z przerwami oczywiście, kilka lat wcześniej jechałem prawie 24 godziny ale inne drogi i inny samochód Urlop czas zacząć !
Hotele spoko, nie duży ale spoko, cały kompleks Solaris to takie małe „miasteczko” znajduje się tak kilka hoteli , jest mnóstwo knajpek, restauracji oraz pozostałych atrakcji również dla dzieci, Morze czyściutkie i ciepłe, plaża przygotowana jest żwirek , można wypożyczyć leżaki lub leżeć na własnych ręcznikach, cały kompleks jest położony w lesie , jest gdzie spacerować, do miasta jest blisko bo zaledwie 4 km.
Ponieważ lubię odpoczywać i coś zobaczyć nie leżeliśmy tylko na plaży. Ponieważ Sibenik leży tak „po środku” Chorwacji baza wypadowa jest ciekawa, blisko jest do Dubrownik „Perły Adriatyku” Splitu , Trogiru, Zadaru, Parku Narodowego Krka troszkę dalej do Parku Narodowego Jezior Pletwickich wiec jest co zwiedzać każdy znajdzie coś dla siebie, odpocząć też można, pogoda gwarantowana, czyste morze i to zaledwie 16 godzin jazdy i 1400 km ! Tutaj chcę serdecznie pozdrowić wielbicieli wypoczynku nad Bałtykiem !!! życzę miłego urlopu i życzę trafnego wyboru terminu urlopu i absolutnie nie jestem złośliwy po prostu wakacje to mają być wakacje !
Urlop w Chorwacji mogę polecić każdemu, ceny na pewno nie są wyższe od naszych, dojazd do wytrzymania 16 godzin nie jest straszne, jedzie się dobrymi drogami, bezpiecznie, samochód musi być sprawny i warto żeby miał „ klimę” Dla rodzin z mniejszymi dziećmi proponuje nocleg tranzytowy bo może to być męczące. Koniecznie będąc w Chorwacji trzeba spróbować regionalnej kuchni, knajpek i restauracji jest bardzo dużo a jedzenie smaczne. Oczywiście trzeba przywieść Rakiję i Śliwowice walorów smakowych nie musze chyba reklamować Szwagier z dziewczyna wrócili zadowoleni i już w tym roku „ montują ekipę na wyjazd” , wystarczyły opowiadania i zdjęcia.
Podsumowując można odpocząć, zwiedzać a przecież o to chodzi jak jest się na wakacjach.
To był mój czwarty pobyt w Chorwacji , ten kraj bardzo się zmienił i zmienia się cały czas.
Szkoda tylko że jest mało ofert do Chorwacji z połączeniem lotniczym a jeżeli są to niestety nie są konkurencyjne do innych krajów, ja osobiście chętnie korzystałbym z samolotu wtedy to tylko 2 godziny z haczykiem. Kurczę chyba się rozleniwiłem ?
CHORWACJA - DOJAZD WŁASNY
Po kilku latach , latania samolotami na wakacje skusiłem się na wyjazd do Chorwacji samochodem ( oczywiście nie pierwszy raz ) to już moja 4 podróż do Chorwacji tylko ostatnio byłem 8 lat temu wtedy Chorwacja była kilka lat po wojnie i wszystko zaczynali od nowa, byłem ciekawy co się zmieniło ?
Wakacje zarezerwowałem już w styczniu było taniej, fajna promocja All inclusive 7 dni w hotelu 4* za 1599 zł opłacało się, koszty podróży zostały rozłożone na 4 osoby bo jechaliśmy z szwagrem i jego dziewczyną ( dla nich to był pierwszy daleki wyjazd )
Wszystko spakowane samochód załadowany i zatankowany, namiary w nawigację wprowadzone pokazuje 1400 km Sibenik Dalmacja, ruszamy w późne czerwcowe popołudnie , polskie drogi zostawiam bez komentarza , po północy jesteśmy w Czechach później dalej przez Słowacje aż do Bratysławy ( można jechać przez Czechy ) ja pojechałem trasą z przed kilku lat, drogi zdecydowanie lepsze , autostrada do Bratysławy fajnie się jedzie, nad ranem jesteśmy już w Austrii tutaj drogi jakich w Polsce pewno się nigdy nie doczekamy Austria szybko zleciała, dalej Słowenia tutaj mniej fajnie bo autostrada w budowie ale tragedii nie ma to tylko 60 km ledwo się obejrzeliśmy już była Chorwacja i autostrady aż do samego Sibienika !! 300 km z haczykiem , tempomat ustawiony na 140 km i do przodu podziwianie pięknych widoków. Autostrada super budowana przez Niemców, około 13.00 dojeżdżamy do Sibenika kierujemy się na kompleks hotelowy Solaris ( znajduje się tam kilka hoteli ) dojeżdżamy do hotelu Andrija meldujemy się w recepcji , dostajemy pokoje na parterze szczęśliwi z tego powodu nie jesteśmy ale nie przyjechałem na wakacje żeby siedzieć w pokoju a tym bardziej narzekać co już słyszeliśmy w recepcji od naszych rodaków to chyba nasza narodowa dyscyplina ? Pokoje czyściutkie dobrze wyposażone, może nie za duże. W hotelu troszkę Polaków , Niemcy, Węgrzy, Słowacy, Czesi. Ponieważ
troszkę byliśmy zmęczeni trzeba było się troszkę „ogarnąć” jechaliśmy 16 godzin z małym hakiem z przerwami oczywiście, kilka lat wcześniej jechałem prawie 24 godziny ale inne drogi i inny samochód Urlop czas zacząć !
Hotele spoko, nie duży ale spoko, cały kompleks Solaris to takie małe „miasteczko” znajduje się tak kilka hoteli , jest mnóstwo knajpek, restauracji oraz pozostałych atrakcji również dla dzieci, Morze czyściutkie i ciepłe, plaża przygotowana jest żwirek , można wypożyczyć leżaki lub leżeć na własnych ręcznikach, cały kompleks jest położony w lesie , jest gdzie spacerować, do miasta jest blisko bo zaledwie 4 km.
Ponieważ lubię odpoczywać i coś zobaczyć nie leżeliśmy tylko na plaży. Ponieważ Sibenik leży tak „po środku” Chorwacji baza wypadowa jest ciekawa, blisko jest do Dubrownik „Perły Adriatyku” Splitu , Trogiru, Zadaru, Parku Narodowego Krka troszkę dalej do Parku Narodowego Jezior Pletwickich wiec jest co zwiedzać każdy znajdzie coś dla siebie, odpocząć też można, pogoda gwarantowana, czyste morze i to zaledwie 16 godzin jazdy i 1400 km ! Tutaj chcę serdecznie pozdrowić wielbicieli wypoczynku nad Bałtykiem !!! życzę miłego urlopu i życzę trafnego wyboru terminu urlopu i absolutnie nie jestem złośliwy po prostu wakacje to mają być wakacje !
Urlop w Chorwacji mogę polecić każdemu, ceny na pewno nie są wyższe od naszych, dojazd do wytrzymania 16 godzin nie jest straszne, jedzie się dobrymi drogami, bezpiecznie, samochód musi być sprawny i warto żeby miał „ klimę” Dla rodzin z mniejszymi dziećmi proponuje nocleg tranzytowy bo może to być męczące. Koniecznie będąc w Chorwacji trzeba spróbować regionalnej kuchni, knajpek i restauracji jest bardzo dużo a jedzenie smaczne. Oczywiście trzeba przywieść Rakiję i Śliwowice walorów smakowych nie musze chyba reklamować Szwagier z dziewczyna wrócili zadowoleni i już w tym roku „ montują ekipę na wyjazd” , wystarczyły opowiadania i zdjęcia.
Podsumowując można odpocząć, zwiedzać a przecież o to chodzi jak jest się na wakacjach.
To był mój czwarty pobyt w Chorwacji , ten kraj bardzo się zmienił i zmienia się cały czas.
Szkoda tylko że jest mało ofert do Chorwacji z połączeniem lotniczym a jeżeli są to niestety nie są konkurencyjne do innych krajów, ja osobiście chętnie korzystałbym z samolotu wtedy to tylko 2 godziny z haczykiem. Kurczę chyba się rozleniwiłem ?