Jako, że nie bardzo przepadam za rybami, tak więc tradycyjnego karpia nie będzie. Ale za to nie pogardzę pasztecikami, barszczykiem czy też pierogami z kapustą i grzybami. ^^
Aaa, no i kutia.
Nieprzeczytane posty
Re: Kuchnia Polska
63pyszna i zdrowa....jak wiekszosc kuchni w Europie...moze oprocz UK, Norwegii, Holandii i paru innych
Re: Kuchnia Polska
64Ja Wam mogę podrzucić mój przepis na bardzo zdrowy posiłek, typowo Polski, tylko z pewnymi dodatkami, by było zdrowiej i/lub smaczniej.
Należy zmieszać mąkę pszenną/żytnią (najlepiej pełnoziarnistą, ale niekoniecznie), dodać na oko mąki z amarantura, około 1/5 objętości pierwszej mąki. Potem 2 łyżki zmielonego siemia lnianego, 2 łyżki zmielonego sezamu, 2 łyżki zmielonego ostropestu plamistego (najlepiej kupować w całości i mielić w domu na świeżo w młynku do kawy, bo kupne mielone mają obniżoną zawartość różnych witamin etc. ze względu na utlenienie), małą garść pestek dyni, łyżkę zarodków pszennych i łyżkę otrębów pszennych/owsianych/żytnich/gryczanych/orkiszowych (do wyboru). Następnie doprawić pieprzem cayenne i solą. Do tego 2 łyżki oliwy (najlepiej nierafinowanej) i dodać na oko wody, ulepić ciasto, w razie potrzeby dodać wody, lub mąki, by było odpowiedniej konsystencji. Potem rozwałkowujemy na placki i na patelnie BEZ TŁUSZCZU. Zapiec z obu stron i można jeść z różnymi sosami, pastami, szynkami, serami, mięsem, sałatką itp. itd. . Dobór składników nie jest przypadkowy:
- amarantus - witaminy, minerały, błonnik i przede wszystkim skwalen
- sezam - kwas fitonowy i sezamina, witaminy, minerały, błonnik
- siemię lniane - kwas alfa-linolenowy, witaminy, minerały, błonnik
- otręby - błonnik, minerały
- zarodki pszenne - witaminy, minerały
- oliwa z oliwek - skwalen i jednonienasycone kwasy tłuszczowe
- pieprz cayenne - kapsaicyna
- pestki dyni - fitosterole, błonnik, witaminy, minerały
- ostropest plamisty - sylimaryna
Celowo dobrałam składniki tak by miały działanie detoksykacyjne i wspomagające wątrobę (sylimaryna), antynowotworowe (kwas fitonowy, sezamina, kapsaicyna, skwalen, kwas alfa-linolenowy), poprawiające krążenie (kwas alfa-linolenowy, fitosterole), oczyszczające układ pokarmowy (błonnik), odchudzające (kapsaicyna), ujędrniające skórę ''od wewnątrz'' (kwas alfa-linolenowy, witaminy, skwalen).
Polecam zjeść codziennie lub o drugi dzień 3-4 takie chlebki (podobno zwie się to podpłomykami, ale jakoś nie lubię tej nazwy ), na pewno po kilku miesiącach jedzenia zauważycie wyżej wspomniane efekty. Można też dodać ulubionych ziół do smaku np. oregano, tymianek, bazylia, lubczyk, kurkuma, papryka w proszku, goździki, kolendra i wiele innych.
Należy zmieszać mąkę pszenną/żytnią (najlepiej pełnoziarnistą, ale niekoniecznie), dodać na oko mąki z amarantura, około 1/5 objętości pierwszej mąki. Potem 2 łyżki zmielonego siemia lnianego, 2 łyżki zmielonego sezamu, 2 łyżki zmielonego ostropestu plamistego (najlepiej kupować w całości i mielić w domu na świeżo w młynku do kawy, bo kupne mielone mają obniżoną zawartość różnych witamin etc. ze względu na utlenienie), małą garść pestek dyni, łyżkę zarodków pszennych i łyżkę otrębów pszennych/owsianych/żytnich/gryczanych/orkiszowych (do wyboru). Następnie doprawić pieprzem cayenne i solą. Do tego 2 łyżki oliwy (najlepiej nierafinowanej) i dodać na oko wody, ulepić ciasto, w razie potrzeby dodać wody, lub mąki, by było odpowiedniej konsystencji. Potem rozwałkowujemy na placki i na patelnie BEZ TŁUSZCZU. Zapiec z obu stron i można jeść z różnymi sosami, pastami, szynkami, serami, mięsem, sałatką itp. itd. . Dobór składników nie jest przypadkowy:
- amarantus - witaminy, minerały, błonnik i przede wszystkim skwalen
- sezam - kwas fitonowy i sezamina, witaminy, minerały, błonnik
- siemię lniane - kwas alfa-linolenowy, witaminy, minerały, błonnik
- otręby - błonnik, minerały
- zarodki pszenne - witaminy, minerały
- oliwa z oliwek - skwalen i jednonienasycone kwasy tłuszczowe
- pieprz cayenne - kapsaicyna
- pestki dyni - fitosterole, błonnik, witaminy, minerały
- ostropest plamisty - sylimaryna
Celowo dobrałam składniki tak by miały działanie detoksykacyjne i wspomagające wątrobę (sylimaryna), antynowotworowe (kwas fitonowy, sezamina, kapsaicyna, skwalen, kwas alfa-linolenowy), poprawiające krążenie (kwas alfa-linolenowy, fitosterole), oczyszczające układ pokarmowy (błonnik), odchudzające (kapsaicyna), ujędrniające skórę ''od wewnątrz'' (kwas alfa-linolenowy, witaminy, skwalen).
Polecam zjeść codziennie lub o drugi dzień 3-4 takie chlebki (podobno zwie się to podpłomykami, ale jakoś nie lubię tej nazwy ), na pewno po kilku miesiącach jedzenia zauważycie wyżej wspomniane efekty. Można też dodać ulubionych ziół do smaku np. oregano, tymianek, bazylia, lubczyk, kurkuma, papryka w proszku, goździki, kolendra i wiele innych.
Re: Kuchnia Polska
65Polska kuchnia należy niestety do tych cięższych i mniej zdrowych, ale za nic w świecie nie zamieniłabym naszych potraw świątecznych na inne Oczywiście zapewne gdybym urodziła się w innym kraju to byłoby tak samo z tamtejszą kuchnią, niemniej jednak uwielbiam polskie potrawy.
Re: Kuchnia Polska
68Ja ubolewam nad tym, że dziś trochę za mało doceniamy kasze, które przecież kiedyś były w polskiej kuchni na porządku dziennym, a obecnie chyba trochę przegrywają chociażby z ziemniakami. A przecież tyle ich jest do wyboru: gryczana, jaglana, perłowa... ja tam bardzo lubię i polecam
Re: Kuchnia Polska
69Jeśli polska kuchnia to tylko : botwinka,biały barszcz, kluski śląskie i modro kapusta knedle, o schabowym nie wspomnę, bo tpo raczej znane w innych zakątkach Europy tylko ,że mają inną nazwę no sznycel i może on byę np. z cielęciny,jak i kurczaka czy wpeirzowiny. Bigos, tradycyjne polskie -domowej roboty - gołąbki, pierogi ze serem,mięsem - jest tego troszkę.
Re: Kuchnia Polska
70Specjalnością kuchni polskiej są potrawy mączne i zbożowe (kasze, kluski, pierogi), produkty runa leśnego (grzyby, owoce, zioła), wieprzowina, ryby słodkowodne, dziczyzna, nabiał (kwaśna śmietana, twaróg), spora ilość zup (zwłaszcza warzywne), tradycyjne ciasta świąteczne (sernik czy mazurek) oraz nalewki.
Śmiem twierdzić, że część z nas przygotowuje polskie potrawy wcale sobie z tego nie zdając sprawy, iż są typowo polskie. Co do tego, że jemy tłusto to kto karze nam zabielać zupy śmietaną. Wieprzowinę też można wybrać sobie mniej tłustą a schabowego upiec na patelni bez tłuszczu. I już trochę mniej tłusto a co za tym idzie mniej kalorycznie
Śmiem twierdzić, że część z nas przygotowuje polskie potrawy wcale sobie z tego nie zdając sprawy, iż są typowo polskie. Co do tego, że jemy tłusto to kto karze nam zabielać zupy śmietaną. Wieprzowinę też można wybrać sobie mniej tłustą a schabowego upiec na patelni bez tłuszczu. I już trochę mniej tłusto a co za tym idzie mniej kalorycznie